Subiektywnie o kulinariach

eden z najpopularniejszych hashtagów na Instagramie. Można stwierdzić, że panuje jakaś dziwna moda na fotografowanie jedzenia - zarówno...tego przyrządzonego w domu, jak i tego zamówionego w restauracji. Takie zdjęcia mają często

Subiektywnie o kulinariach zdjęcia potraw
Bo wszyscy lubią jeść. I wszyscy lubią jak jedzenie wygląda, więc będzie o jedzeniu, o podawaniu jedzenia i o zdjęciach jedzenia.

Apetyt na fotografię kulinarną - Instafood

Instafood to jeden z najpopularniejszych hashtagów na Instagramie. Można stwierdzić, że panuje jakaś dziwna moda na fotografowanie jedzenia - zarówno...tego przyrządzonego w domu, jak i tego zamówionego w restauracji. Takie zdjęcia mają często bardzo charakterystyczny styl - niski kontrast, zmniejszone nasycenie i ogólną "niedbałość" techniczną.

Wyglądają na amatorskie, jednak czy aby na pewno takie są? No niekoniecznie. Te, które cieszą się największą popularnością, wcale nie są dziełem amatorów - zapewniam. Jest to świetny sposób na promocję bloga kulinarnego, restauracji, lub samego fotografa - i uważam, że nie ma tu czego krytykować. Będę się upierać, że to jeden z najlepszych (bo mało "inwazyjny") sposobów na reklamę - bezpośredni kontakt ze społecznością, stworzenie pozytywnego PR firmy/artysty i pokazanie nie tylko dobrych potraw (co ma znaczenie dla restauracji), ale też dobrych zdjęć.


Instagram w angielskiej Wikipedii:

Instagram is an online mobile photo-sharing, video-sharing and social networking service that enables its users to take pictures and videos, and share them on a variety of social networking platforms, such as Facebook, Twitter, Tumblr and Flickr. A distinctive feature is that it confines photos to a square shape, similar to Kodak Instamatic and Polaroid images, in contrast to the 4:3 aspect ratio typically used by mobile device cameras. Users can also apply digital filters to their images. The maximum duration for Instagram videos is 15 seconds

Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Instagram


Blogi kulinarne - żyła złota?

Blogi kulinarne należą do najpopularniejszych w sieci. Polskim absolutnym rekordzistą, przekraczającym milion unikalnych użytkowników miesięcznie, jest kwestiasmaku.com

Skąd ten fenomen? Cóż - internet jest niezwykle przydatnym narzędziem jeśli chodzi o przepisy kulinarne. Mało, że możemy znaleźć przepis na wszystko (również na bardzo egzotyczne dania), to jeszcze możemy sprawdzić, czy to danie rzeczywiście jest dobre - po opiniach i komentarzach.

\Wydaje się, że powinien to być niezły rynek - mnóstwo użytkowników reprezentujących najbardziej pożądaną grupę docelową - żyła złota? A jednak nie. Wbrew pozorom o pieniądze z bloga wcale nie jest łatwo, nawet jeśli przyciąga on masę użytkowników. Owszem, niektórzy potrafią z tego żyć - nawiązują współpracę z markami, sprzedają przestrzeń na stronie pod reklamy, biorą udział w różnych akcjach, czy... wydają książki kulinarne.

Jednak to wcale nie jest żyła złota - nie ta branża. Brakuje dobrych programów afiliacyjnych, z których są najlepsze zyski. Bo z samych kliknięć w reklamy AdSense niestety się nie zarobi (o czym można poczytać na branżowych stronach internetowych).


Moda na jedzenie?

Na pintereście zdjęcia kulinarne są jednymi z najpopularniejszych. Niektórzy mogą odnieść wrażenie, że w ogóle zrobiła się jakaś moda na gotowanie, jedzenie, łażenie po restauracjach, zakładanie i śledzenie blogów kulinarnych, itd.

Oczywiście malkontentów, którzy głoszą złote myśli w stylu "jak się można żarciem zachwycać" w kraju nad Wisłą nie brakuje. A ja zapytam serio - co to komu przeszkadza, że ludzie interesują się jedzeniem? I czy to nie jest pozytywne zjawisko, zwłaszcza w erze zalewu śmieciowym żarciem, w erze otyłości w śród dzieci i nastolatków? No cóż - wszystkim się widocznie nie dogodzi.

Zazwyczaj potrawy przedstawione na zdjęciach to całkiem zdrowe propozycje. Co raz więcej blogów kulinarnych pokazuje przepisy na wartościowe dania, z nieprzetworzonych produktów, na odchudzone desery, itd. To naprawdę warto promować!



© 2019 http://foto-video.zgora.pl/